DARMOWA DOSTAWA OD 299 ZŁ

MASZ PYTANIA? ZADZWOŃ PON-PT 10:00-15:00 +48 793 512 109

SKLEP@ALCHEMISTA.PL

BLACKOUT! – i co dalej?

Herbert Saurrugg: austriacki eksport rządowy ds. kryzysowych i balckoutów w oficjalnym wywiadzie podkreślił, że nie jest pytaniem: czy dojdzie do dużego blackoutu w Europie, ale kiedy do niego dojdzie. Wg jego obliczeń spotka nas to w ciągu najbliższych 4-5 lat (Świat Wiedzy, 8/2022 str 60-61). Przyczyn może być wiele: zwykła awaria, której nie uda się szybko zoperować i rozleje się szeroko, udany atak hakerów, czy wreszcie skromna elektromagnetyczna czkawka naszego słońca, która zniszczy sieć elektromagnetyczną na połowie globu.

Scenariusz blackoutu został świetnie opisany w książce Marca Elsberga pod tym samym tytułem. Opowiedziana w książce historia była inspirowana prawdziwymi obawami i scenariuszami rozważanymi w europejskich sztabach kryzysowych podczas wprowadzania obecnego, zintegrowanego systemu energetycznego. Zatem jest to doskonałe studium przypadku. Na podstawie książki powstał niedawno film. Osobiście polecam to pierwsze.

Herbert Saurugg potwierdza: europejska sieć elektroenergetyczna jest niestabilna. Większość naszych linii powstawała, kiedy przesyłanie szło w jednym kierunku, teraz OZE wymusza dwukierunkowy ruch energii, na co system powstały dziesiątki lat temu zupełnie nie jest przygotowany.

My, zwykli obywatele nie wiemy o tym, ale powstały niedawno europejski zintegrowany system zarządzania i przesyłania energii rocznie przeprowadza tysiące! interwencji zapobiegających blackoutowi. Żyjemy w niewiedzy, ale tam, w centralach sieci elektrycznych, wiele osób codziennie biega i gasi pożary. Pewnego dnia nie uda się ugasić małego pożaru, wtedy połowa Europy nie będzie miała prądu.

Jeśli tego prądu nie będzie dłużej niż 1-2 doby to przerwane zostaną łańcuchy dostaw, masa jedzenia zepsuje się, giełdy i notowania spółek wpadną w korkociągi. Po włączeniu prądu kluczowi gracze i tak będą potrzebowali kolejnych dni lub tygodni na uruchomienie swoich systemów (np. operatorzy sieci komórkowych). Po takiej dobie blackoutu Saurugg szacuje, że powrót do normalności może zająć kilka lat. O ile w tym czasie nie dojdzie do kolejnego blackoutu. Słowem: bądźmy świadomi jak bardzo kruche są podstawy naszego cywilizacyjnego ekosystemu dobrostanu.

Mają na uwadze co powyżej rąk nie załamujmy tylko zastanówmy się, jak się do tej sytuacji przygotować. Poniżej przedstawiamy listę rzeczy, które będą nam pomocne, aby czas mroku spędzić przyjemnie.

Generalnie: jeśli mieszkasz w dużym mieście to przy pełnym blackoucie lepiej nie oglądać się za siebie tylko sprawnie się spakować i jechać do kochanej rodziny na wieś. Jeśli zakładasz zostanie w mieście to dopisz na szczyt poniżej listy piecyk gazowy lub kozę z zapasem paliwa.

Zacznijmy od dużego tematu:

– jeśli masz dom wolnostojący, szeregowiec etc – to kup sam lub z sąsiadem agregat prądotwórczy. Na jeden dom powinno wystarczyć 5kW. Lepiej kupić coś o mniejszej mocy, ale produkcji europejskiej, niż chińskie urządzenie, które dobrze wygląda tylko na tabliczce w sklepie

– ważne aby w domu było jedno kluczowe podłączenie, z którego można zasilić cały dom

kanistry, agregat nie działa na ślinę

festiwal wibracje

Teraz przechodzimy do prostszych rzeczy:

– ciepłe śpiwory i koce ratunkowe

– turystyczna kuchenka gazowa  z zapasową butlą gazową

– grzejnik gazowy

Oświetlenie:

– zapałki i zapalniczki

– świece: duże i małe

– latarki, czołówki + zapasowe baterie

Odnośnie informacji oraz komunikacji:

– radio z falami UKF i FM na baterie CB radio  (ew urządzenia na dynamo z wbudowanym akumulatorem)

– powerbank, ogniwa słoneczne z USB

– ręczna ładowarka typu dynamo z wyjściem USB i 230V

Do jedzenia:

– woda, duży zapas

– mąka, ryż, kasza

– cukier, sól,

– zupy w proszku

– konserwy z długą datą ważności

– ziemniaki, olej spożywczy

– kawa herbata

– uzdatniacze do wody

– można zaopatrzyć się też w kilka gotowych wojskowych zestawów przeżycia.

– miejmy zapas leków jeśli jakieś permanentnie bierzemy oraz dobrze zaopatrzoną apteczkę

Wreszcie trzymaj w domu trochę gotówki oraz złota/srebra. To nie muszą być duże ilości: wystarczy 1-4 tysiące w gotówce oraz trochę srebrnego i złotego drutu lub mikro sztabek.

Na koniec pamiętajmy o spokoju i miejmy świadomość, że to wszystko prawdopodobnie wyjdzie nam na dobre. ?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *